Blog

Aby praca dietetyka była opłacalna, musi być spełniony jeden warunek: odpowiednia liczba pacjentów. W nieco lepszej sytuacji są dietetycy zatrudnieni na etat – wysokość ich wynagrodzenia wynika z umowy i raczej nie zależy od ilości przyjętych pacjentów. Jednak w przypadku osób prowadzących własny gabinet liczba klientów decyduje o tym, czy przetrwają na rynku.

Prowadzenie gabinetu wymaga od dietetyka wiedzy nie tylko merytorycznej, ale także marketingowej. Bowiem co z tego, że będziemy świetnymi fachowcami, skoro nie dotrzemy do pacjenta. Dlatego dietetyk musi być także sprzedawcą i zdobywać klientów.

Opracuj strategię

Na liczbę pacjentów wpływać może wiele czynników, jednak zanim podejmie się jakiekolwiek działania, trzeba określić target, czyli grupę docelową, do której chcemy dotrzeć. Z pewnością nie każdy będzie naszym pacjentem. Już na początku warto zastanowić się, w czym czujemy się najlepiej i co nas najbardziej interesuje. Możemy specjalizować się w określonych chorobach dietozależnych lub zajmować się określoną grupą pacjentów (kobiety w ciąży, dzieci, osoby starsze, sportowcy itp.). Określenie grupy docelowej pomoże nam dobrać kanały, za pomocą których będziemy kontaktować się z potencjalnymi pacjentami.

Kanały komunikacyjne

Dzisiejsze czasy zdominowane są przez internet. To medium doskonałe do promocji i komunikowania się z pacjentami. Pamiętać jednak należy, że korzystają z niego głównie ludzie młodzi. Do nich możemy dotrzeć, prowadząc fanpage na Facebooku lub wykorzystując inne media społecznościowe. Dodatkowym źródłem informacji o naszej działalności będzie strona internetowa gabinetu. Aby przyciągnąć potencjalnych pacjentów, a przy okazji zaistnieć w sieci, warto prowadzić bloga z interesującymi treściami. Mogą to być artykuły na temat odżywiania, ale także ciekawe przepisy kulinarne. Na stronie powinny się znaleźć także wszystkie informacje dotyczące funkcjonowania gabinetu (godziny przyjęć, nasze specjalizacje czy pliki do pobrania, takie jak np. dzienniczek żywieniowy). Strona internetowa nie jest konieczna, ponieważ wszystkie te opcje dostępne są na Facebooku, jednak gdy wykorzystujemy oba kanały, zwiększamy swoją szansę na dotarcie do większej liczby potencjalnych pacjentów.

Warto także korzystać z portali prowadzących bazy specjalistów. Możemy wówczas utworzyć swój osobisty profil i promować gabinet za pośrednictwem tego medium. Do wyboru mamy bezpłatne konto lub konto odpłatne z większą ilością opcji. Portale te umożliwiają pacjentom rezerwowanie wizyty on-line, a specjalistom m.in. zarządzanie kalendarzem przyjęć. Rozwiązania takie proponują także niektórzy dostawcy oprogramowania do przygotowywania jadłospisów dietetycznych.

Poza siecią

Kanały internetowe nie są dobrym rozwiązaniem, jeśli chcemy dotrzeć do starszych osób. Wówczas pozostają nam tradycyjne metody. Nie należy zapominać, że najlepszym sposobem dotarcia do nowych są polecenia od naszych dotychczasowych pacjentów. Ale uwaga! Ta zasada działa w obie strony. W marketingu mówi się, że zadowolony klient powie o naszych usługach trzem nowym, niezadowolony – dziesięciu. Nieoceniona jest także współpraca z lekarzami, zwłaszcza specjalistami od chorób dietozależnych. Ich rekomendacje mogą nam przysporzyć sporej liczby nowych pacjentów. Nie należy też zapominać o współpracy z innymi specjalistami, którzy dbają o zdrowie i wygląd, takimi jak kosmetyczki czy trenerzy fitness. Dobrym źródłem poleceń mogą być także właściciele sklepów z tzw. zdrową żywnością.

Miejsce prowadzenia działalności

Wybór lokalizacji może nam przysporzyć pacjentów będących klientami sąsiednich lokali, ale też determinować typ pacjenta, który do nas dotrze. Z pewnością kto inny będzie naszym pacjentem, jeśli gabinet znajduje się w przychodni lekarskiej, a kto inny, gdy prowadzimy działalność w klubie fitness. Prowadzenie własnego gabinetu wymaga od właściciela posiadania wielu umiejętności, także z dziedziny marketingu. Pamiętać należy, że nie działamy w oderwaniu od rynku, a stanowimy jego część. Dlatego działalność dietetyka wychodzić musi także poza gabinet.