Łatwo otworzyć, trudniej utrzymać
Każdego roku kilkaset osób próbuje otworzyć własny gabinet dietetyczny. Wszystko dlatego, że wydaje się to bardzo perspektywiczne i niezbyt drogie. Na uruchomienie takiej działalności wystarczy kilka tysięcy złotych, więc ryzyko z pozoru wydaje się niewielkie. Zacząć może praktycznie każdy. Więc dlaczego nie spróbować? Jednak uruchomienie gabinetu dietetycznego to tylko wstęp. A co dalej?
Wiele osób podejmuje się próby otwarcia własnego gabinetu, głównie z uwagi na dość niskie koszty inwestycji. Najniższe koszty uruchomienia gabinetu dietetycznego wahają się na ogół na poziomie kilku tysięcy złotych. Takie fundusze na rozruch swojej działalności jest w stanie sobie zapewnić niemal każdy startujący dietetyk. Ale prowadzenie własnego gabinetu to nie tylko koszty rozruchu ale także koszty bieżącego prowadzenia działalności, które w większości przypadków rozpoczynają się w tej branży w przedziale od dwóch do trzech tysięcy złotych miesięcznie. Niby nie wydają się one ogromne, ale w perspektywie czasu mogą zacząć stanowi problem. W ciągu kilku miesięcy prowadzenia działalności mogą one wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Próba zneutralizowania samych kosztów prowadzenia działalności wymaga przyjmowania od kilkunastu do kilkudziesięciu klientów miesięcznie. Tymczasem większość uruchamianych poradni nie przyjmuje w pierwszym roku więcej niż kilka osób miesięcznie. Nic więc dziwnego, że przeważająca część podejmowanych inicjatyw bardzo szybko się kończy a Ci którzy pozostają na rynku działają jedynie okazjonalnie. Bardzo często z punktu widzenia internetu konkurencja wydaje się ogromna, jednak w praktyce, z samej dietetyki jest w stanie utrzymać się jedynie niewielki odsetek osób wykonujących ten zawód.
Bycie dietetykiem to za mało
Wśród osób uruchamiających własny biznes w branży dietetyki istnieje często błędne wyobrażenie na temat prowadzenia samej działalności. Wiele z nich uważa, że najważniejszym ich zadaniem będzie obsługa klientów w gabinecie i układanie diet. Z punktu widzenia klienta – jest to na pewno prawdą, ale z punktu widzenia dietetyka, który musi starać się utrzymać na rynku, sprawa wygląda zupełnie inaczej. Praca w gabinecie i układanie diet to niewielki procent nakładu pracy jaką trzeba poświęcić na utrzymanie się na rynku. Należy mieć świadomość, że największą ilość czasu zajmują zadania niezwiązane bezpośrednio z pracą dietetyka a pracą przedsiębiorcy. Musimy zadbać o bieżące aktualizowanie strony internetowej, materiały graficzne, reklamę, rozmowy z partnerami biznesowymi, rozbudowę warsztatu pracy, szkolenia, aktywność w mediach społecznościowych, księgowość, bezpieczeństwo prawne prowadzonych usług czy też różną działalność promocyjną. A do tego będzie potrzebna nie tylko wiedza z różnych branż, fundusze ale również, albo przede wszystkim czas. O sukcesie rynkowym gabinetu dietetycznego mniej więcej w 20% decyduje wiedza z dietetyki a w 80% cała reszta.