Wizyty domowe. Czy to się opłaca?
Czas ucieka, ciągle gdzieś się spieszymy, a w natłoku codziennych spraw często zapominamy o rzeczach najważniejszych, takich choćby jak zdrowie. Dotyczy to także naszych potencjalnych pacjentów. Któż nie chciałby być szczupły, zdrowy i w dobrej kondycji? Tylko jak znaleźć na to czas?
Wydaje się, że siedzenie w gabinecie i czekanie na pacjenta obecnie nie wystarczy. No chyba, że lokal jest usytuowany w dobrym miejscu, a my mamy wyrobioną markę. Prowadzenie gabinetu dietetycznego wymaga dziś ciągłego śledzenia rynku i szybkiej odpowiedzi na oczekiwania pacjentów. Ba! Żeby odnieść sukces, trzeba nawet te oczekiwania wyprzedzać.
Wczujmy się przez chwilę w rolę pacjenta. Co może go skłonić do skorzystania z naszych usług? Czy wiedza i kompetencje wystarczą? Na rynku nie brakuje fachowców, dlaczego więc miałby trafić akurat do naszego gabinetu? Lokalizacja też nie ma tu decydującego wpływu. Jeśli pacjent nam ufa, jest skłonny pokonać spory dystans, żeby się z nami spotkać. Ale jak przyciągnąć tych niezdecydowanych?
Poradnictwo żywieniowe to usługa jak każda inna. A skoro tak – nie wystarczy być dobrym, trzeba klientowi zaproponować coś ekstra. Takim bonusem z pewnością będą działania oszczędzające czas pacjenta, czyli wyjście z usługami poza gabinet – w myśl przysłowia Nie przyszła góra do Mahometa, Mahomet przyszedł do góry. Jeśli założymy, że jedną z przyczyn, która powstrzymuje potencjalnych pacjentów przed odwiedzeniem dietetyka jest brak czasu, możemy zaproponować wizyty domowe.
Taka forma świadczenia usług ma oczywiście swoje dobre i złe strony. Pacjent w zaciszu domowym może być bardziej otwarty i zrelaksowany. Ponadto to doskonała okazja do zaobserwowania otoczenia, w jakim egzystuje pacjent: poznania innych domowników i zwrócenia uwagi na czynniki, o których moglibyśmy się nigdy nie dowiedzieć podczas wizyty w gabinecie, a które mogą wpływać na wybory i nawyki żywieniowe. Wady takiej usługi to niewątpliwie dodatkowy czas, który musimy poświęcić na dojazd, i niepewność, do kogo trafimy. Koszty związane z dojazdem możemy oczywiście doliczyć do ceny wizyty. Organizowanie wizyt domowych wymaga także dodatkowego wyposażenia: środka transportu i analizatora lub wagi, które będzie można wygodnie przewieźć.
Z pewnością nie każdy zdecyduje się na takie rozwiązanie, jednak świadczenie usługi w taki sposób może stanowić doskonały wyróżnik i zwiększyć naszą konkurencyjność na rynku.