Dietetyk Praca

Blog

Terapia grupowa
13 stycznia, 2018

Terapia grupowa

To prawda. My, dietetycy i żywieniowcy nie darzymy sympatią firm, które opierają dietoterapię otyłości na oferowanych przez siebie suplementach. Zżymamy się, kiedy pacjenci wybierają szybki efekt i kupują proste do przyrządzenia zamienniki pełnych posiłków lub cudowne koktajle, powodujące szybki ubytek masy ciała, zamiast poddać się bezpieczniejszej dla zdrowia, jednak długotrwałej kuracji pod opieką dietetyka. No i mamy satysfakcję, kiedy pacjenci wracają do nas z efektem jo-jo. Bo to jednak my mamy rację. Z pewnością tak jest.

Zastanówmy się jednak, co powoduje, że pacjenci czasem wybierają taką, a nie inną formę leczenia otyłości. Szybki efekt? Z pewnością. Zdjęcia „przed i po” pokazujące metamorfozę wynikającą z szybkiej utraty masy ciała robią wrażenie i są świetną reklamą. Łatwość przygotowania posiłku? Na pewno także. Po co stać „przy garach”, żeby przygotować zdrowy, zbilansowany posiłek, skoro wystarczy zalać mieszankę wodą, i gotowe.

Jest jednak coś, na co nie zwracamy uwagi, a co stanowi często o przewadze metod dietoterapii otyłości oferowanych przez znane firmy specjalizujące się w sprzedaży bezpośredniej suplementów: kompleksowość usług i zajęcia grupowe. 

Jak wygląda dietoterapia otyłości w gabinecie? Wiemy doskonale. Podczas wizyty przeprowadzamy z pacjentem wywiad, poddajemy go analizie składu ciała, dokonujemy pomiarów, przygotowujemy jadłospis i umawiamy się na wizytę kontrolną. No i oczywiście zalecamy ruch fizyczny. Czyli pacjent dostaje receptę i ma sam się sobą zająć.

Jak tymczasem wygląda opieka nad klientem w opisanych firmach? Wywiad i jadłospis tutaj są także stałym elementem konsultacji. Dodatkowo klient kupuje suplementy. Ale otrzymuje coś jeszcze – możliwość wymiany doświadczeń z innymi, wzajemne wsparcie oraz wspólne ćwiczenia fizyczne z osobami zmagającymi się z tym samym problemem. I może to jest właśnie najważniejszy element terapii: pacjent ma świadomość przynależności do grupy, pewność, że nie jest sam, i że skoro inni dali radę, to dlaczego jemu ma się nie udać. 

Nie oznacza to, że mamy zakładać kluby fitness w gabinetach. Jednak może warto zastanowić się nad rozszerzeniem pakietu usług o terapię grupową? Takie wspólne spotkania mogą przynieść korzyść zarówno pacjentom, jak i dietetykom – pierwsi mogą odnieść lepsze efekty w obniżaniu masy ciała, a dzięki temu drudzy zyskać opinię bardziej skutecznych. Wprowadzenie takiej dodatkowej formy świadczeń wymaga oczywiście przeorganizowania sposobu pracy, być może znalezienia dodatkowego pomieszczenia, ale chyba warto zaryzykować, bo ostatecznie liczy się zdrowie pacjentów i skuteczność terapii, a to z kolei gwarantuje nam satysfakcję z pracy.

 

Kategoria: Artykuł
Twój komentarz

Copyrights ©2024: DietetykPraca.pl